Rozmowy przy kawie (26) |
Bry Dzień się zaczął pomyślnymi wiadomościami. Odezwał się przyjaciel niewidziany od lat, bardzo mi bliski. W przyszłym tygodniu jedziemy z Krzychem go odwiedzić. A podwórko moje zmieniło się w plac budowy. Akcja Elewacja rozpoczęta. Marzyłam o domu drewnianym i się spełni mam nadzieję. Dołem pójdzie łupek a wyżej deska sosnowa. Misiu czy to dziewanna? Justynko Rozczochrany dojrzały i gęsty. |