Rozmowy przy kawie (26)


Normalnie zaspałam, więc na kawkę to już za późno, więc herbatki dostawiam.... Ten odczulacz, co medyk dał mi ostatnio, to miał być nieusypiający, lecz skoro trzeci dzień z rzędu 8,5 godziny na sen poświęciłam i żeby nie głodne zwierzaki, to dalej bym spała.... to chyba kłamią, że nie usypia. Dodatkowo, to ja po nim napuchnięta tak jestem, że do pracy dziś nie pojechałam..... ludzi straszyć nie będę. Myślałam, że to od słonka, lecz wczoraj się nie opalałam..... Dziś daruję sobie ten lek.... zrobię sobie dzień pokrzywowy, niech ta woda ze mnie zejdzie neutralny


  PRZEJDŹ NA FORUM