Rozmowy przy kawie (26) |
No, Bea, miałam iść na drzemkę, ale mnie wygląd R. tak (p)obudził, że w zamian stawiam kawę No fakt, W. ma swój styl i jego imitacja będzie trudna, chociaż muszę przyznać, że R. bardzo udatnie dobrał kolory - jeszcze coś zielonego i bedzie rasta-kosiarzem Ja niestety (dla kalendarza), acz stety (dla mnie, bo mama zawsze mówiła, że przystojny mąż to tylko kłopoty :twisted swojemu R. raczej podobnego anturażu nie zaproponuję, bo się szpaki ze śmiechu posikają |