Mesiu, stylowo to wygląda W. w swojej zielonej chustce. W. wygląda "artystycznie" i nawet tajemniczo, to zreszta jego stały styl, on ma swoje różne powody by zakładać chustę i by miała ona taki, a nie inny kolor, wszystko jest spójne. (No i między innymi dlatego takie wrażenie robi na angielskich damach ) Natomiast MPO wyglądał w tej czerwonej chustce jak taki "malowany" pirat z takiej właśnie nadmorskiej knajpki, o jakich pisałaś, tylko w wersji "oldboy na szalonych wakacjach" Mam nadzieję, że choć słabo znam W., to jednak na tyle, że słusznie uważam, iż nie obrazi sie tego pirata choć On z pewnością w życiu czerwonej chustki nie założył (ale kto wie... może sie skusi). W sumie nie powinnam wspominać o W., tylko od razu pisać, że z tymi piratami miałam skojarzenia, no, ale jako że W. nosi chystę, to wszystko mi się zlało w całość i wszystkie chustki mi sie połączyły, i zielone i czerwone...
A propos "ładnemu we wszystkim ładnie"... to w juz w sobote wieczorem małż mój dawał popis modelingu na podwórku, gdy tylko przyjechał. Pewnie zreszta tym tak mnie nastroił do nabijania sie z jego odzienia. Miał na sobie spodnie, ktore mu osobiście doradziłam, gdy byliśmy na zakupach, bo wygląda w nich seksownie (a jakże! innych mu nie doradzam, nie jestem egoistką ) Mówię mu, że naprawde fajne te spodnie i wygląda w nich świetnie. Nam obojgu dużo nie trzeba do rozpoczęcia wygłupów, więc M. od razu zaczął "pozować" do "seksownych" zdjęć w tych portkach, wypinał cztery litery, robił pozy jak z kalendarza itd, a ja zaczęłam mu robić zdjęcia, autentycznie mnie rozbawił i mój rechot chyba na pół wsi bylo słychać |