Rozmowy przy kawie (26) |
Syringa, czytałam i nieco trudno mi się odnieść do Twojego wpisu. U mnie etapów nie było, u mnie jest teraz coś dziwnego i w pewnym stopniu zawdzięczam to swojej bardzo dużej otyłości spowodowanej nadczynnością przysadki i niedoczynnością tarczycy. Zawsze byłam osobą dziwną jeśli chodzi o odczuwanie temperatury, teraz jest dużo dziwniej po incydencie z poniedziałku 30 maja. Nie wiem co zrobić z Katowicami bo nie umiem komuś zawracać głowy przez telefon czy mailowo, wolę kontakt osobisty i normalną wizytę, za którą zapłacę. Kiedyś czytałam blog osoby, która opisała cały przebieg swojej choroby i wróciłam do niego - w Warszawie w trzech miejscach robią badanie LTT więc możliwe, że z tego skorzystam. Ale najpierw zrobię badanie zalecone przez neurologa czyli Dopplera żył szyjnych i kręgowych. Jeszcze raz dziękuję Ci za namiary na lekarza, ale jak przeczytałam -Katowice i spróbuj napisać maila - to poszukałam starych namiarów na Warszawę, która też za daleko, ale bliżej. |