Dwa w jednym czyli miejska dżungla cz. II |
Elu Tere-fere!A kto nas tu wpędza w regularne kompleksy pokazując kolekcję różaneczników jak z katalogu? A potem przyjdzie czas na hortensje i znów się zakopiemy w ściółkę z zazdrości Moje róże wsuwają kompost z obornika, troszkę je podlewam nawozem z butelki, więc rzeczywiście rosną dobrze tfu-tfu! Janeczko w ogóle Ci nie wierzę i mam wrażenie, że tylko dlatego nie pokazujesz częściej swojego ogrodu, żebyśmy nie padli z zazdrości W niezłym towarzystwie wymieniłaś mój ogród kochana A jeśli wybierzesz się "na irysy" to wrzuć jakieś fotki, proszę, bo ja kocham irysy. High Above pachnie, niezbyt intensywnie, ale słodziutko. Pat o to to! Jeździć na wycieczki ja też bardzo chętnie W. także jakoś poczuł się tam dobrze, choć ja uważam, że on jak Kredka - wszędzie mu dobrze. Adaptuje się błyskawicznie do okoliczności.Podobnie było w Chorwacji, choć tam może bliżej do nas kulturowo i językowo. My już też łakomie patrzymy na tereny za ogrodzeniem, zdecydowanie powiększenie areału by się przydało Joasiu U mnie tez część jeszcze w pączkach, okrywówki dopiero ledwo-ledwo. Ale przy tej pogodzie niedługo bedzie różany szał |