Rozmowy przy kawie (26) |
Wyspałam się po kawie, odwaliłam część papierologii. Ani deszczu, ani burzy. Popadało jednak w weekend, więc w ogrodzie jak w buszu. Chyba maczeta będzie potrzebna. Wyjazd udany, choć powrót bardzo męczący. Pozdrawiam i zmykam. Pati, dzięki za odliczanie do 24. |