no u nas deszczu nie było, ale nic dziwnego, bo Margolcia dostała Zatem nie było wymówki przed spacerem i zrobiłyśmy szybką przebieżkę z psem - Flo pilnuje niesamowicie codziennego spaceru, mi się nie chce, ale dziecku i psu służy (nie wiadomo, komu bardziej), więc trudno. Na wakacje chcę jeszcze ogarnąć temat jazdy konnej, bo ten mój mały dzikusek woli zwierzęta niż ludzi, a może kontakt z nimi pomoze jej w socjalizacji.
Misiu lekcja próbna jutro dopiero - stres mam okrutny, żeby wtopy nie było A róże wstaw do wazonu, może choć kilka się rozwinie? |