Witajcie Asiu , Zuziu, Aniu na moich włosciach. Byłam na wyjeżdzie u Mamy . Roboty jak zwykle za dużo , aby się wyrobić ze wszystkim w ciągu tych paru dni , ale znowu coś tam pchnęliśmy do przodu W czwartek ,jako że dzień świąteczny więc grilowaliśmy i spacerowaliśmy po lesie. Coś Wam pokażę ( powspominałam moje szczęnięce lata)
tutaj często bawiłam się z siostrą w "dom" , X zaznaczony nasz fotel , o który regularnie walczyłyśmy , bo każda z nas chciała na nim siedzieć
a tutaj często zimą zjeżdzałyśmy na sankach , teraz rośnie las , a wieki temu była piękna łączka X zaznaczyłam nasz dom i pomysleć ,że same biegałyśmy po lesie i nikomu do głowy nie przyszło , aby tego zabronić , domu tez się nie zamykało
U Mamy pięknie kwitną bzy , Kilka lat temu posadziłam 2 rodki ,za każdym razem pięknie kwitną , chyba służy im kwaśna ziemia , która tam jest
[ a nad nami latał sobie tak ptaszek
Na koniec 2 zdjęcia działeczki , bo to w końcu jej wątek
Mam nadzieję ,że jutro pogoda dopisze i będe mogła pojechać na działkę , dzisiaj niestety pada deszcz/ W sumie cieszy mnie to i to bardzo , bo sucho okropnie było . |