Rozmowy przy kawie (25) |
Kochani, z tym kolorkiem było tak, że bardzo już był jasny... tego na zdjęciu nie widać, ale całkiem blondyna się zrobiłam... To teraz jestem naprawdę ruda, no. A mina i schylona głowa na zdjęciu wynika z chęci udostępnienia jak największej połaci fryzury Bea - ale Cię Mariaewa rozgryzła Muszę się zaczaić, czy sklep już otworzyli, bo mam kryzys chlebowy, w zamrażarce się skończyły zapasy i nikt nie kupił. ("nikt", oznacza oczywicie "ja"... bo niby kto?") |