Rozmowy przy kawie (25) |
Ufff pogodziłam się z mężusiem, ale łatwo nie było oooo nie, szukałam jakiegoś sposobu i wpadłam na pomysł, żeby mężusia upić ....no to, co mi obiecał po pijanemu wygarnę po trzeźwemu i już się wycofać facecik nie może...kurde ile jeszcze przede mną intryg i podstępów hihi ale jak mam dotrzeć do facecika upartego mocniej ode mnie, no jak? przecież to moje musi być na wierzchu nooo ... no co, muszę sobie jakoś radzić w tym życiu, co nie? skoro nikt nie chciał kupić, to trzeba było upić |