Dwa w jednym czyli miejska dżungla cz. II

Zuziu dziękuję za interesujące wycieczki, każda kształci na swój sposób. Tyle pięknych rzeczy że trudno się skupić.

Mąż to "fachowiec" pierwsza klasa. Ja kiedyś próbowałam uszczyknąć zaszczepkę trzykrotki w markecie, lecz kamery plus moje nienaturalne zachowanie mogło się skończyć kontrolą osobistą. Odpuściłam sobie, nie nadaje się do takich akcji.zawstydzony


  PRZEJDŹ NA FORUM