A tam zaraz zachwalać, mówię tylko, że sprawnie i szybko kosi traktorkiem i na tym kończą sie jego zalety jako ewentualnego kochanka ogrodnika
...No, chyba, że to nie o ogrodnictwo chodzi... To, wiesz... Tylko, Ania, ja Ci go na zlot nie przywiozę ja tam jestem nowoczesna, ale chcę sobie arboreta po drodze pozwiedzać, a z nim to może być mordęga No, sorry...
Zresztą, wiesz, Ty to jednak potrzebujesz na miejscu mieć kochanka/ków, żeby w miare potrzeb... Ja rozumiem problem, naprawdę rozumiem, nie jest łatwo, jak juz cos w oko wpadnie, to albo za daleko albo przeszkody wyższego rzędu... O, losie...
|