Dwa w jednym czyli miejska dżungla cz. II |
No, ja tak juz mam i to od dziecka, że jak zobaczę takie piętra kwitnących rododendronów, to popadam w euforię. W realnym świecie po prostu stoję, milczę i chłonę, w necie jakos próbuje to oddać słowami, ale wydobywam tylko okrzyki, w tym niecenzuralne... Bardzo, bardzo, bardzo podoba mi sie Twój ogród. Kropka. |