Rozmowy przy kawie (25) |
No ja mam nadzieję, że ci fachowcy już się u Bogusi stawili, bo trochę się o nich boję, jakby mieli mega obsuwę albo w ogóle nie przyjechali... Duchota wściekła, deszczu na horyzoncie brak, więc wieczorem dołączę do Justynki z laniem wody... wczoraj podpuszczałam dzieci, że można by jakieś modły o deszcz na łące urządzić, ale pragmatyzm odziedziczyły po matce i wierzą w ich skuteczność tak samo słabo, jak ja... |