Rozmowy przy kawie (25)
Kawkę dostawiam.
Dzionek jakiś niewyklarowany, może to po wczorajszym od rana z nerwemtaki dziwny.
Taki nerw to motywator, zachrzaniam jak mały motorek.
Może to ten księżyc?

Aniu, może trzeba było wyjaśnić...Czasami to, co dla nas oczywiste, dla innych takie nie jest...

Asiu, ja też mam takie wspomnienia. Tamta rzeczywistość dzisiaj sielska i klimatyczna. Gonimy za czymś utraconym...To se ne wrati...
Mam nadzieję, że nakarmiona i wyspana czereda pomoże w ogarnianiu zamieszania.
Zuza, liczymy na kolejne...Udanego wypadu.
Basia pewnie siedzi pod stertą papieróweh.


  PRZEJDŹ NA FORUM