Rozmowy przy kawie (25) |
Januszu, dziękuję. Mam nadzieję, że zgrzyty zdołamy sobie wyjaśnić, "odtruć" i sprawić, by dzięki nauce, jaka z nich dla nas wypłynie, zbliżyły nas, zamiast oddalić. Wiem, że ja wobec Ciebie jestem troche jak ta dzika małpa, co skacze z drzewa na drzewo i wrzeszczy, a Ty spokojny, zrównoważony, poukładany... Pewnie nie ma sposobu, byśmy bez pewnego zdziwienia patrzyli jedno na drugie, ale obiecuję nie rzucać już bananami. Baw sie dobrze na urlopie. |