Witajcie ciepło. Niech ktoś wreszcie da mi trochę słońca, bo od poniedziałku nie umiem się dobudzić. Co rano chmury, trochę słońca kiedy jestem w pracy, wyjdę z pracy - chmury . Nie pada, ale pochmurno. Ja mam weekend pod znakiem wetów - dziś wieczorem korekta przerośniętych tylnych zębów u świnki morskiej (już kolejna w jego życiu), potem przez parę dni karmienie kilka razy dziennie "Gerberkami" przy pomocy strzykawki. Jutro rano - sterylizacja kotki - znajdki, która do tej pory była na tabletkach z przyczyn finansowych, a teraz załapałam się na akcję pewnej fundacji, dzięki której zrobią to za darmo. Nie wiem, ile uda mi się zrobić w ogrodzie mając na głowie zwierzaki po narkozie. No cóż, zawsze mogę udawać, że dążę do ogrodu naturalistycznego. |