Rozmowy przy kawie (25) |
My za to mamy jakiegoś opla kombi z tej okazji, że nasze autko jeszcze we warstacie. W. ma takiego doła, bo miał już wszystko poplanowane, a tu d... zimna. To mu mechanik na otarcie łez dał tego opla. I oczywiście pierwsze co usłyszałam to "opel-sropel" W. z okazji doła porządkuje cienistą, tzn. wyrywa telimę i gajowca, a sadzi coś tam, co przywiózł z Zielonych Progów. Ja ogarnęłam chałupę, zmywarkę załadowałam, suche pranie pozbierałam i kolejny dzionek w zasadzie z głowy. Wieczór robi się piękny |