Dwa w jednym czyli miejska dżungla cz. II |
Szczena mi opadła na widok tych zdjęć... co za cudne miasteczko! Jaki piękny jest ten świat A szachulec o całkiem innym układzie, niż nasz, takie wąskie pionowe kwatery - pięknie te wszystkie budynki wyglądają. Przeżycia rzeczywiście straszne, a pomyśl, jakie to szczęście w nieszczęściu, że biegle władasz językiem, przynajmniej mogłaś szukać, pytać, dowiadywać się i prosić o pomoc. Otherwise, to chyba tylko przysiąść na krawężniku i płakać w głos! |