Rozmowy przy kawie (25) |
Basia21071 pisze: MaGorzatko, nie chciałam nikogo urazić moim wpisem, wiem, że są różni ludzie, że mają różne poglądy, to też tylko mój pogląd właśnie. Jeśli jakoś nie tak wyszło to przepraszam. Basiu - dajże spokój, nic się nie stało, a ja się absolutnie nie poczułam urażona, może jakoś niezręcznie się wypowiedziałam, czy co... to ja w takim razie Ciebie przepraszam, że tak to odebrałaś! Ja bardzo wysoko sobie cenię możliwość mówienia o tym, co czujemy, bez wartościowania i oceniania innych - to o czym pisała Pat. Pamiętam czasy, kiedy nie było takiej możliwości i widzę, jak to jest kolosalna różnica. Szanujmy to, że tak teraz możemy, to jest cenny skarb! Pat - super, takie spotkanie, też bym KCIAŁA Janusz - ja (na szczęście!) w mojej wsi żadnych negatywnych emocji nie odczuwam, wręcz przeciwnie - a przecież wszyscy wiedzą, że do kościoła nie chodzimy i księdza nie gościmy u nas w domu. I nie tylko tego by się mogli czepić, gdyby chcieli, a jednak nie chcą. U nas leje, podlewa, a ja w pracy od 7.30, do prawie pustej szkoły wchodziłam, bo zabrałam się z sąsiadką - nie chciało mi się w deszcz iść tą szosą. Miłego tygodnie wszystkim! |