Rozmowy przy kawie (25)

Witam w chłodny ale słoneczny poniedziałek

.Pati dzieci rosną w zastraszającym tempie, chyba przez te hormony w kurczakach. W zeszłym roku pojechaliśmy z córką zawieść dokumenty na uczelnie. Znaleźliśmy salę gdzie odbywała się rekrutacja. Spytałam córkę czy iść z Nią, spojrzała na mnie z politowaniem i rzekła" Mamo a może najwyższy czas żebym sama". Przyznam się że zrobiło mi się smutno lecz obróciliśmy w żart, że urodziła się w Sandomierzu lecz pępowinę przecięliśmy w Kielcach.


  PRZEJDŹ NA FORUM