Rozmowy przy kawie (25) |
Małgosiu, młoda kobieta długo " błąkała się" po specjalistach. Trafiła w końcu do Wielepa i ma rozpoznaną zaawansowaną postać boreliozy. Wiesz , że u nas polikwidowali oddziały zakażne, więc trzyma ją u siebie. Dziś , mimo wolnego dnia siedział w pracy cały dzień. Konsultantów o kant .... potłuc a czas pracuje na niekorzyść chorej. Bea dała nam namiary. Borelioza szaleje tyle lat i nie ma żadnego sensownego programu leczenia, diagnostyki itp. Po prostu pie------ne średniowiecze. Sorry. |