Rozmowy przy kawie (25) |
![]() Wracam po trzech dniach z nicości...... jak ja nie cierpię cierpieć..... To takie bez sensu żadnego siedzieć przez trzy dni w ciemnym pokoju i wyć z bólu.... Wczoraj puściło późnym wieczorem i wreszcie się wyspałam. Kuracja przeciw migrenie, którą przechodziłam już dwa razy, pewnie będzie przez neurologa powtórzona.... raz na 7 lat. Cały grafik mi się poprzesuwał. Chryzantemy mąż w donice musiał wsadzić, do pracy dopiero dziś pojadę i cały weekend mam z głowy..... Smutne wieści przekazujecie. Szkoda Pani Marii, takiego dowcipu i humoru nie spotyka się często... |