Rozmowy przy kawie (25)
Ja nie tylko nie boję się psychiatrów, ale mam wtęcz do nich słabość, przynajmniej do niektórych cool
A skoro mariaewa dołączyła do tego forum, to z pewnością sama ma niekonwencjonalną osobowość oczko bo tu sztywniaki nie wytrzymują lol Myślę, że spoko, swój swojego wyczuwa lol co zresztą widać po poczuciu humoru mariiewy, czyż nie? lol
Zresztą psychiatrzy tak bardzo sie nie różnią od innych świrów pan zielony znam kilku, jednego ...bliżej cool (pozdrawiam K., nie udawaj, że tu nie zaglądasz pan zielony ) i naprawdę nie ma sie czego bać, no chyba, że nas przebiją w ...niekonwecjonalności lol

A w ogole to w tym miejscu chciałam wygłosić mowę o tym, jak podziwiam psychiatrów za ich psychiczną siłę. Dowcipkuję sobie, ale serio uważam, że ten zawód wymaga specyficznej odporności i wewnętrznej siły.




  PRZEJDŹ NA FORUM