Rozmowy przy kawie (25)
Pojechałam do Kapiasa, licząc że w środku tygodnia będzie pusto, pochodzę sobie po ogrodach, odpocznę. A gdzie tam, wycieczka starszych pań plus ze 2 wycieczki Słowaków, którzy bardzo chętnie u nas kupują, również rośliny i rzeczy do ogrodu plus matki z małymi, biegającymi i wrzeszczącymi dziećmi. Sodoma i gomora. Uciekałam stamtąd w te pędy, jak tylko kupiłam donicę do kompletu na gratis z Floridundy - The sun and the heart i ... ślimaka.
Normalna-nienormalna - toż to mocno umowne. Psychiatrów się nie boję bardzo szczęśliwy Często z nimi współpracuje i mam co najmniej kilku znajomych. A w ogóle to nie mówcie, że taki strachliwe jesteście. Bo kto niby w to uwierzy...


  PRZEJDŹ NA FORUM