Rozmowy przy kawie (25)

Witam w czwartkowe popołudnie, kawa była, obiadek był teraz pora na nadrobienie forumkowej literatury.taki dziwny

Jak tu człowiek ma się dorobić kiedy każde wyjście na ryneczek kończy się nieplanowanymi zakupami.

Gdy proponuję mężowi jakiś wypad moim głównym argumentem jest oszczędność na papierosach. Obydwoje w zasadzie nigdy nie paliliśmy ale łatwo wyliczyć oszczędności. Ostatnio mąż stwierdził że moje "fundusze tytoniowe" lądują w ogródku.

Dzisiejszy wypad na ryneczek zaowocował zakupem hosty, cudo sama się prosiła.

Proszę o pomoc w identyfikacji.



  PRZEJDŹ NA FORUM