Rozmowy przy kawie (25) |
kania pisze: zuzanna2418 pisze: nie ma takiego zawodu jak weterynarz Pewnie że nie ma, bo lekarz od zwierząt, to oczywiście weteryniarz. A w niektórych rejonach to nawet weteryniorz Witajcie, wstałam dziś o 6 i nie wiem kiedy zrobiła się po ósmej. Ktoś mi zegar przestawił??? Będę teraz żyła w totalnym stresie. Będę miała działkę w demolce. Wczoraj macher od dachu przyniósł kosztorys i jest on do przyjęcia, z małym targowaniem. A więc robimy remont! Jak sobie wyobraziłam, że te wszystkie blachy, folie, deski, bloczki, cegły, piaski, cementy (bo jeszcze ganek będzie budowany)i tym podobne zwalą mi w ogródku, to aż mi się słabo robi. Przecież moja "trawa" i tak jest ledwo, ledwo, a po takim potraktowaniu zdechnie na amen. Nie mówiąc już o innych zniszczeniach. Nie, nie będę się póki co stresować. Wczoraj tytułem próby (wiem, wiem, zimna Zośka i ogrodnicy ) wysadziłam na dwór kilka pomidorów. Reszta jeszcze siedzi w domu. Jak nie będzie przymrozków to pójdą na dwór w przyszłym tygodniu. Specjalnie kupiłam im duże wiaderka dziesięciolitrowe(takie po art. spożywczych) i przygotowałam mieszankę ziemi z kompostem i bentonitem. Zobaczymy jak będą rosły i czy często je trzeba będzie podlewać!? Pat, ja też bardzo czekam na deszcz, ale wolałabym taki cieplutki, majowy, a niestety zapowiadają mocne ochłodzenie. Ale może chociaż bez przymrozków!? |