Miałam wklejać zdjęcia , ale eM mnie zbajerował i dopiero teraz jestem Aniu , Elu ciesze się że roślinki dotarły tak szybko ( jednak poczta jest słowna ), oczywiście że dla Was były przeznaczone nic nie pomyliłam . Małgorzatko miło mi że wpadłaś na moją działkę Prawda ,że fajny ten nasz Jasiek? Misiek na torcie jak najbardziej jadalny , z ciasta biszkoptowego , odpowiednio uformowany i ozdobiony masą maślaną .
No to teraz fotorelacja dzisiejszego dnia Pogoda dopisała , było wręcz upalnie , niebo cudnie niebieskie
Plany miałam ambitne , jak zwykle , tyle że z realizacją już gorzej było ale trawa wykoszona , wszystkie gałęzie i patyki uprzątnięte i ułożone w stosik na ognisku
Posadziłam zakupione dzisiaj pomidory koktajlowe , bo moje sadzonki na parapecie marniutkie wiec dłużej nie będę czekała W przerwach miedzy jedną pracą a drugą oczywiście kawkowałam w kąciku kawowym
i cyknęłam parę kwitnących kwiatków
a ścieżki i schodki pięknie zarastają rozchodnikiem
macierzanka w tym roku rozwinęła skrzydła
i chabry , które zawsze przywołują wspomnienia związane z moją Babcią
a tak wygląda obecnie języczka , trochę podwiędnięta , bo susza okropna na działce ( później podlałam )
ok. godz. 18 czas do domu , odpocząć i jutro malowanie tej okropnej siatki
Zapomniałam bym... Beatko masz racje z tą hortensja sadząc ją tam chciałam się zasłonić jak najszybciej od sąsiadów z boku , nawet dosadziłam drugie pnącze akebię . Na razie nie wchodza sobie w paradę , ale z czasem będę musiała albo mocno ciąc , albo przesadzać
Roślinia , która mi ciągle wyrasta , a ja ją regularnie wyrywam ma liście dosyć wiotkie i raczej delikatne , ale troszeczkę inne w dotyku niż liliowce i teraz juz sama nie wiem co to może być . Chyba poczekam cierpliwie co z tego wyrośnie . Oby tylko to nie była juka! |