Rozmowy przy kawie (25) |
Witajcie w piękną sobotę! Leżę jeszcze z kawą, ale zaraz wskakuję w ogrodową sukienkę (tak tak, ja jak Paszczak - zawsze w sukni) i lecę w pole. Do potem EDIT: Patku - Ty się nie sumituj, bo przecież po to jest ten wątek, żeby rozmawiać o ŻYCIU i z różnymi bolączkami tu przychodzimy; jak się sprawę z kimś obgada, to choćby ten ktoś nie pomógł znaleźć rozwiązania, to lżej się robi człowiekowi... (przynajmniej ja tak mam, natomiast znam ludzi, którzy milczą i duszą wszystko w sobie - to nie jest dobre) |