Wiejski eksperyment Pat - konfrontacji marzeń z realiami cd. :) |
Januszu zupełnie niepotrzebnie lękasz się wyjazdów do Irlandii czy na Islandię: w tej pierwszej ludzie są niezwykle przyjaźni i dołożą wszelkich starań, żeby Cię zrozumieć, nawet jak bedziesz dukać z rozmówek, a na Islandii większość mówi po niemiecku (jakieś dawne zaszłości gospodarcze chyba połączyły te dwa narody, jest mnóstwo mieszanych małżeństw i intensywny ruch turystyczny między oboma krajami) - bardzo żałuję, że na Islandię nie pojechałam, gdy mieszkała tam moja żądna przygód najmłodsza siostra bo teraz już raczej nie będzie okazji. Z interesujących Cię potencjalnie miejsc dorzuciłabym do propozycji Grażynki jeszcze destylarnię w Dublinie - jakem obecnie niepijąca, a whisky nie lubię od zawsze, tak mnie porwała Grażynko no ja myślę, że okazji do przyjazdu będzie wiele - żeby porządnie zwiedzić Irlandię to paru lat trzeba, ale powolutku.. Apropos skansenów, jeśli jeszcze nie byliście to polecam Ulster Folk and Transport Museum ( http://nmni.com/uftm w Cultrze pod Belfastem - najfajniejszy skansen, jaki w życiu widziałam, a dla Twojego męża - wypasione muzeum transportu Co do ruchu lewostronnego...od przylotu tłumaczyłam Flo, że tu się jeździ inaczej, ale załapała dopiero, jak nas znajomy na lotnisko odwoził...no więc ja mam podobny czas reakcji na zmiany transportowe, z tego też względu raczej nie powinnam jeździć w Irlandii samochodem Marioewo dzięki! No właśnie upierałam się, że to nie żarnowiec, bo ma zupełnie inne gałęzie, to jest gęsty zbity krzaczor, a nie taka miotła jak żarnowiec. Zresztą widać go także na zdjęciach niezdobytej góry Bray Head - on tu rośnie wszędzie, jak trawa. o właśnie, laurowiśnia! Wiedziałam, że znam tę roślinę Bardzo mi się zamarzyła do mojego ogrodu, ale w naszym klimacie pewnie urosłaby góra do kolan... Bogusiu, Małgosiu cd. i więcej zdjęć oczywiście nastąpi, aczkolwiek dopiero wstawiając je zauważyłam, że część wyszła do bani Niestety mój niezawodny aparat nie dawał rady z baterią i częśc robiłam starociem sprzed 10 lat....no więc czasem musicie użyć wyobraźni, bo mało co widać |