Rozmowy przy kawie (25) |
survivor26 pisze: A coral Dawn gdzie kupiłaś?? Przeszłam się po zarośniętym nieco ogrodzie, obrzuciłam go ogólnym karcącym spojrzeniem i poinformowałam go, że idziemy w kierunku ogrodu wyspiarskiego - mam świeżo w głowie i na zdjęciach wytyczne: dużo krzaczorów i bezproblemowych róż oraz bylin, które urosną nawet na pustyni...no więc, jak tylko odrobię straty pourlopowe to muszę kupić bezproblmowe róże [/quote] Witaj Patuniu w domu , mam nadzieję że przy okazji kupowania bezproblemowych róż , podasz nazwy bylin rosnących na pustyni , własnie wróciłam z działki ...prawdę mówiąc to już straciłam do niej serce ...po poprzednim sezonie mam same "suchielce" a po przymrozkach i wiatrach połamańce .. |