Rozmowy przy kawie (25) |
Aniu-sweety - ja też wczoraj wdepłam do Floribundy i już jutro przyjadą do mnie różyczki, co prawda tylko dwie, ale cieszę się ogromnie! Tymczasem przyjechał synek, grillowaliśmy więc z piwem i żeberkami, a wcześniej zaliczyliśmy wizytę kontrolną z Korą. Koniec antybiotyków, we wtorek zdjęcie szwów. Posadziłam część pomidorów, te słabiej rosnące o delikatniejszym pokroju. 9 gigantów pomęczę jeszcze w kubełkach, zgodnie z poradami pomidorowych ekspertów. Dzięki za te workowe namiary! |