Rozmowy przy kawie (25) |
Pati szczęśliwie nam dotarła. Teraz będziemy nóżkami przebierać w oczekiwaniu na fotki z wyprawy, a jeszcze jak podszczuła ogrodami przypałacowymi... Zuza, kciukasy za W. Małgoś, ja nabywam w miejscowym spożywczaku. Dostaję te mniejsze po wczesnych ziemniakach. Niestety ilość limitowana ze względu na wzrastające zainteresowanie. Udało się wcześniej wrócić, nieoczekiwanie RP odwołano. Obiad i kawa w ogrodzie. Tulipany kwitną. Kilka roślin, które uznawałam za nieżywe, raczyły wrócić do grona zieleniących się. Aura iście letnia. Chyba muszę poprasować... |