Rozmowy przy kawie (25)
Witajcie
Szkoda wiewióry smutny no ale tak to z zwierzętami jest...instynkt jest silniejszy ...
Komu słońca??? Świeci od rana , no czasem się chowa, ale generalnie jest.
Jakoś znowu mam "radosny " inaczej dzionek, naodbierałam listów na poczcie z sądu i od komornika... chce się żyć. A tajemnica danych osobowych na poczcie to utopia. Stoi kolejka, odbieram swoje i chciałam jakiś do ema, chyba powinna być faktura z poczty, bo poleconym ją przysyłają . No i mówię do pani ,że do męża jeszcze , a ta na 200 decybeli na cały oddział " od komornika i z sądu to osobiście!!!!" , to mówię cicho że nie, że to coś innego. To ta nerwa dostała i drze się jeszcze mocniej : Anna.......(wszelkie dane wraz z adresem),a na A... to sam musi!!!! " Zmiękłam.... Wyszłam....

Grządki mam do robienia, ale bez płotku to sensu nie ma większego, bo pieseł biega gdzie chce. Musze zakupić oflisy z tartaku i zmajstrować płotek, tylko kiedy? W sobotę zaś do pracy.
Dobra, komu kawy, bo się parzy i lecę do ościennego powiatu bardzo szczęśliwy chyba
Do kolejnej wolnej chwilki poruszony


  PRZEJDŹ NA FORUM