Dwa w jednym czyli miejska dżungla cz. II
Misiu kolorki są i okropnie mnie cieszą. nadchodzi maj, mój ukochany miesiąc wesoły
No to tfu, tfu...niech rośnie zdrowo! Mój już się zbiera do kwitnienia, więc zaraz koniec konsumpcji.
Beti W. twierdzi, że mata mu do obrazka nie pasuje smutny
Janeczko poeticusy przyjechały z wiochy, bo moje rodzime sadzone jeszcze przez mamę wyginęły niestety.
Wiewiórka jest bardzo bezpośrednia w obyciu. Łazi po tarasie i wyraźnie szuka zaczepki wesoły
Martuś dziękuję w imieniu projektanta wesoły Niestety twojej fotki nie widzę, choć wyczyniałam z nią różne wygibasy jako admin.
Bea no gdzieżbyś takiego MPO znalazła! oczko
Elu noooo... w sprawach majsterkowych to W. uważa się za kompletne dno. Te skrzynio-wiatkę chciał zrobić z ...ciekawości jak wyjdzie wesoły Od pomysłu do realizacji upłynęło dwa lata taki dziwny I jak widać jeszcze produktu finalnego nie ma.
Marysiu dziękuję wesoły W. uzdolniony koncepcyjnie, wykonanie (pod jego nadzorem) firmowej ekipy ogrodowej. Nie wiem, czy się przekona do drzwiczek, skoro już sobie zaplanował zawieszane odeskowanie... To kolejny problem: ja nie mam albo mam minimalny wpływ na modyfikację projektów powstających w pięknym umyśle W. bardzo szczęśliwy


  PRZEJDŹ NA FORUM