Rozmowy przy kawie (24)
Jackmani kupiłam sobie wczoraj. Całkiem ładną sadzonkę. Dziś wstąpię po drodze po Kermesina. Wczoraj nie wzięłam, bo oznaczenie maja marne i nie umiałam znaleźć, kiedy kwitnie. I zamówiłam sobie 3 nowe różyczki. Pierwotnie miało być zamówienie dla mojej bratowe plus jedną w miejsce jednej martwiej, ale jakoś 2 podstępnie wpadły mi do koszyka zdziwiony Zupełnie nie wiem jak bardzo szczęśliwy Zapłaciłam już i udaje, że nic się nie stało jęzor


  PRZEJDŹ NA FORUM