Rozmowy przy kawie (24) |
mariaewa pisze: Mam dużą działkę, gliniastą ziemię, słuszny wiek i nikogo do pomocy O, to tak samo jak ja A właściwie, dokąd biegałaś z tą taczką darni? No i jak daleko mozna biegac na 1800m? (Żartowałam, żartowałam! to jest duży ogród ) Ludzie, ależ ta pogoda mnie wkurza Jasne, że to typowy, wredny kwiecień w naszym klimacie, ale jednak nie jest to przyjemne. Nagłe zmiany ciśnienia mnie rozkładają, ja kiepsko znoszę takie wahania. A tu raz świeci oślepiające slońce, a raz pada gęsty śnieg... Jak juz sie wreszcie jakoś obudzę, to znów zaczynam zasypiąć na siedząco i serce wali, bo ledwie daje radę Było piekne słońce i błękitne niebo, pomyslałam, że w takim razie powinno tak byc conajmniej z godzinke, więc ubrałam sie i wyszłam. Poszłam najpierw z psiakami na obchód działki i na górkę. Myślałam, że cos porobie, choćby posprzatam gałezie, które jeszcze mi zostały do wyniesienia na ognisko. A skąd, zanim doszłam do domu, juz była kolejna śnieżyca. Aby do piątku! |