Ogród prawie nad Wisłą |
Witam miłych gości. Małgosiu, można się pokusić o rozszyfrowanie cóż one za jedne te pigwowce różniste. Elu, porzeczka już jest nieładna taka roztrzepana, czas na postrzyżyny po kilku latach wolności wzrostowej . A w ogrodzie chłodno, chociaż dziś świeciło słońce, w sumie mógłby spaść porządny deszcz bo mam już kamień, a nie glebę. Zakwitła kalina Burkwooda, pięknie pachnie. Magnolia gwiaździsta ma dobry rok, kwitnie wyjątkowo długo. Słonecznica. Niektóre żurawki wyglądają bardzo ładnie, inne wypuszczają mikro liście, a jeszcze inne prezentują się jakby padły. Rozkwita świdośliwka. Pierwsze rozwinięte kwiaty jabłoni Ola. Wiśnia Amanogawa. Zaczyna się robić dość kolorowo nie tylko dzięki kwiatom, ale są drzewa i krzewy, które nie wypuściły jeszcze nawet małych listków. |