Dwa w jednym czyli miejska dżungla cz. II |
O, żesz w mordę! Groszek wiosenny, powiadasz? A ja widziałam u siebie taki jakiś liść podobny i zastanawiałam się, co to jest i skąd ja to mam... a to może groszek wiosenny i tu podejrzana byłaby Justynka-klarysa, bo ten liść pojawił się koło przylaszczki odjustynkowej... zaraz rano lecę zobaczyć, czy on tam jeszcze jest! Biedna psina! Moje 2 suki miały przejścia "maciczne", a Kora tfu-tfu nieruszana... ale właśnie jakoś dziwna jest od paru dni i boje się, czy to nie będzie coś z tych babskich spraw. Kora i Burek pozdrawiają Kredkę! |