Dziewczyny, dzięki za uznanie dla Thoneta.
Dzisiaj zwracam się o pomoc na prośbę M. Jakiś czas temu drogą zamiany nabyliśmy zegar. Stareńki. Pochodzenia skandynawskiego. Tak wyglądał.

Na fotce może nie najgorzej, w rzeczywistości jak pomalowany olejną. Dodatkowo taki biały nie pasował do niczego.
Kolejny plan był taki, by go lekko wybielić. M nawet zaczął, ale potem jakoś utknęło...a w międzyczasie koncepcja uległa zmianie. To znaczy bark koncepcji. Ostatecznie opalił całość. Na górze próbka pierwotnej koncepcji...

Teraz trochę przypomina trumnę .
Może jakieś sugestie?
Reszta mebli w telewizornii od czapy . To w części wypoczynkowej.

W jadalnej.
 i...

M ma pomysł. Wydaje się ok. Ale czekamy na Wasze sugestie. |