Rozmowy przy kawie (24)
No i zaczęło padać...godzinę po oprysku, więc mam nadzieję, ze coś tam zadziała...jak patrzę za okno, to naprawdę zaczynam się cieszyć wyjazdem, bo jak już ma lać i być zimno, to niech chociaż w pięknych okolicznościach przyrody taki dziwny

Dałam sobie w plecy tak, że idę się walnąć, z nadzieją, że jutro uda się wstać...

Małgosiu jak Kora?


  PRZEJDŹ NA FORUM