Rozmowy przy kawie (24)
Mariewo! Zadecydowanie kret jest facetem oczko
Ale te argumenty mi się spodobały. Jak mawiała Joanna Chmielewska, jak się nie da czegoś pokonać, to trzeba pokochać bardzo szczęśliwy U mnie na szczęście krety jakoś mocno nie broją. Więc z sympatią do kretów mogę się zmierzyć bardzo szczęśliwy
Pati! Każda z nas tak właśnie wygląda przy grzebaniu w ziemi. Sorry, ale na pindrzenie się jakoś nie mam czasu bardzo szczęśliwy
Porobiłam, co założyłam - poza kurzakiem, bo mnie deszcz pogonił, a poza tym zwyczajnie mi się już nie chce. Ale za to spaliłam kolejne zasieki, rozsypałam korę, posadziłam zakupy poruszony , wyplewiłam maliny i uporządkowałam miętę i melisę, a także jeżynę i malinojeżynę. Wyrzutów sumienia nie mam...


  PRZEJDŹ NA FORUM