Rozmowy przy kawie (24)
Ja już od kilku dni okrywam na noc moją piwonię drzewiastą, bo po raz pierwszy tak ładnie zapaczkowała i byłoby mi baaardzo żal, gdyby zmarzła bardzo szczęśliwy Taki czas, że niestety przymrozki są jeszcze normalne.
Za oknem słonko, kawa na stole - żyć nie umierać. Szczególnie, że dolegliwości związane z wczorajszym plewieniem już są nieodczuwalne. Nieco odczuwałam tę czynność i nie mogłam zasnąć. Od jakoś czasu i tak lepiej śpię, bo znacznie ograniczyłam kawę. Jak już stresu się nie da...
Życzę wam ślicznej pogody i czasu na buszowanie w ogrodzie bardzo szczęśliwy Chwała ogrodnikom oczko


  PRZEJDŹ NA FORUM