mariaewa pisze: Małgosiu, lepiej przecież, że będą sadzić zioła niż mieliby sadzić zioło.
Niezła jesteś, słowo daję!
Urobiłam się jak trzmiel. Dziś obrobiłam tylko jakieś 3 ary, ale praca tam była ciężka i różnorodna, łącznie z wynoszeniem kamieni. Plecy bolą, rece bolą, ale głowa wporzo
Pat, imponować to nie chciałam, tylko sobie tak Was zabawiam, taka moja rola życiowa w końcu No jasne, że tak jest, pewnie dlatego, że to grupa indoeuropejska, a dodatkowo wszystkie pochodne z łaciny pomagają łapać kontekst. Tak serio, to mam rożne doświadczenia językowe, od dużej swobody wynikającej z intuicji i czegoś w rodzaju podświadomego rozumienia jezyka w ogóle do utraty wraz z pamięcią, więc tak naprawde to dla mnie delikatny temat, ale co tam, wiosna jest, ogród jest, życie jest piękne (oczywiście nigdy nie nalezy tracic czujności i zapominać, że życie to syf, ale pracy w ogrodzie to nie dotyczy )
|