Rozmowy przy kawie (24)
Małgosiu żaden to spoiler, bo u Rudnickiej nie intryga jest najważniejsza, ale samo pisanie - coś jak u Chmielewskiej aniołek Żadna to literatura wielkiego kalibru, ale od dawna nie śmiałam się przy książce, tak jak przy jej.

Aniu ja już za działalność na FB mam kartę stałego klienta, a i przez telefon się nie ograniczam, jakby co - w koncu się wyśpię i będę miała posiłek pod nos podany taki dziwny

Podziałałam trochę w łazience, upchnąwszy kolejne parę metrów sznurka i zabejcowawszy ostatnie metry szachulca, jeszcze ze 100 roboczogodzin i będzie zrobione diabeł


  PRZEJDŹ NA FORUM