Rozmowy przy kawie (24) |
Witam, Odmeldowuję się na kilka dni , jedziemy do Mamy robić porządki wiosenne w obejsciu. Mam nadzieję ,że kamienie nie przygniotą nas do gleby i uporamy się z najpilniejszymi robotami. W planach podwyższenie muru oporowego już istniejącego i wypoziomowanie drogi ( obecnie jest taki spad ,że ciężko się chodzi) ( oboje) Skopanie ogródka i zrobienie parę grządek. ( to ja) Wykoszenie trawy na podwórku .( to ja) Narąbanie drzewa ( to eM) Porządek na grobie Taty ( to ja) Mam nadzieję ,że się wyrobimy w ciągu 2 dni , oby tylko nie padało. Stresów pracowych nie zazdroszczę , te rodzinne każdy przeżywa (raczej nieuniknione ), więc można się do tego przyzwyczaić i jakoś z nimi oswoić. Kurcze muszę kupić sukienkę , ewentualnie coś innego wizytowego i zaś stres ![]() Do szału mnie doprowadza chodzenie po sklepach za ciuchem i nie daj bosze jak coś mi się spodoba , a rozmiar jak zwykle nie mój ,czyli za małe No ch....a od razu człowieka trafia ![]() Chyba szarlotka już upieczona , zaraz wyciągam i pakuję się do wyjazdu. Miłych i beztroskich kolejnych dni ![]() |