Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.3
Przywołano mnie do tablicy... i słusznie. Nie mam czasu na nic. Nie dość, że w ogrodzie wszystko ruszyło jak głupie..... no może nie wszystko i to jest przerażające, to jeszcze mam mnóstwo papierkologii i do pracy trzeba jechać. Zostawiam więc troszkę fotek, a jak zdążę przed wyjazdem, to poopowiadam, co się w Baśniowym dzieje. Teraz ruszam walczyć z warzywnikiem, bo zaraz będzie za późno siać cokolwiek....

















[/url]


















  PRZEJDŹ NA FORUM