Ogród w dolinie - matrix |
Sweety pisze: Cieszyniankę dostałam od koleżanki z FO i już nawet trochę się rozrosła. Chcesz? No jasne! Bardzo bardzo poproszę sadzoneczkę Ale śliczny ślimaczek! A jak ma na imię? Tu anegdota. Kiedy mój synek by malutki i chodził do przedszkola, znalazł kiedyś na balkonie ślimaczka; wziął go do domu, obserwował jak spaceruje po stole, a potem po jego ręce, a zanim go odniósł na balkon, to stwierdził, że ślimak ma na pewno na imię Filip. Po jakimś czasie (a minęło już kilka tygodni), odbieram go pewnego dnia z przedszkola, a mały woła: mamo, mamo, od dziś chodzi z nami nowy kolega! I wiesz, jak on ma na imię? Filip! Jak ślimak![/i] |