Obrazki z Gospodarstwa (1)
Kochani, dziękuję Wam wszystkim za odwiedziny i za wpisy. Ścieżka jest już częściowo wyposażona w nawierzchnia i początkowo miała być ona z białej i czerwonej cegły, ale jak nietrudno było zgadnąć, ta z czerwonej wygląda bardziej bosssko, więc chyba z białą damy sobie spokój. Znaczy, R. da sobie spokój. Trwają poszukiwania czerwonej cegły po wsi macierzystej i okolicznych.

Wczoraj i przedwczoraj mieliśmy pracowite dni ogrodowe, a dziś leje deszcz, znaczy - odpoczynek.

Tragicznie źle przezimowały moje róże i pisałam już o tym w wątku Constancji, a teraz zrobię porządny bilans. Żadnych jeszcze nie wykopuję, mam nadzieję, że choć kilka ruszy jakimiś podziemnymi odrostami.

Poniżej róże cięte do poziomu gruntu (z tego oceniam, że ok 25 szt. to już niestety trupy):
The Fairy - 1 szt.
Chopin - 1 szt.
Mainzer Fastnacht - 2 szt.
Friesia - 9 szt.
Lovely Fairy - 5 szt.
Cinco de Mayo - 2 szt.
Dainty Bess - 1 szt.
Eden Rose - 2 szt.
Hermann Schmidt - 1 szt.
Nozomi - 1 szt.
Penelope - 2 szt.
Hansestadt Rostock - 2 szt.
Scarlet Moss - 1 szt.
Fredensborg Castle - 3 szt.
Haendel - 2 szt.
Barkarole - 1 szt.
Eiffel Tower - 1 szt.
Monika - 1 szt.
Lilli Marlene - 2 szt.
Gloria Dei - 1 szt.
Garden of Roses - 2 szt.
Fashion - 3 szt.



Reasumując, to właściwie padła mi cała główna różanka (zdjęcie powyżej) - wszystkie rabatowe i wielkokwiatowe będą tam cięte do ziemi.
U Pastelli - pęd zakulkowany w ubiegłym roku jest czarny, tak samo jak pozostawiony do zakulkowania w tym roku.

Chlubne wyjątki to: 2 Valenzie i Św. Tereska.
Najlepiej zaś wyglądają tam 3 Boniki, bo nawet udało mi się wczoraj zakulkować 1 długi pęd, a kilka średnich ściętych powpychałam w ziemię obok.

Wciąż jeszcze nie tnę tej głównej różanki i sterczą tam w górę takie czarne trupy. Czekam chyba na cud.


  PRZEJDŹ NA FORUM